Dziś syn wrócił z przedszkola i oznajmił, że kończą im się chusteczki i trzeba uzupełnić zapasy. Poszłam więc do sklepu kupić, a w drodze powrotnej wpadł mi do głowy pomysł, żeby przy okazji popróbować swoich sił i możliwości i zrobić następny chustecznik, tym razem dla dzieci, a więc musiał być kolorowy, z jakimiś dziecięcymi akcentami. Kolorystyka oczywiście wiosenna, a więc dominuje żółć i zieleń.
Oto on:
całość
boki krótsze
boki dłuższe
no i biedroneczki
które przemieniają się ....
w kwiatuszki
Zdjęcia nie najlepsze, ale robiłam je dosłownie przed chwilką, bo jutro z samego rana, Staś zabiera go ze sobą do przedszkola. Mam nadzieję, że się spodoba dzieciakom :)
Pozdrawiam